Długo zastanawiałam się, które właściwie z pędzli są mi niezbędne, a bez których byłabym w stanie się obejść. Na podstawie moich przemyśleć stworzyłam zestaw niezbędnych pędzli. Myślę, że może on stać się również zestawem startowym. Zastrzegam oczywiście, że jest to moja subiektywna opinia i nie zajmuję się makijażem profesjonalnie, a pędzle służą tylko mi.
O pędzlach różnych firm pisałam już wielokrotnie. Jeśli nie czytałyście jeszcze zachęcam do zapoznania się z recenzjami: TiGi, Real Techniques I, Real Techniques II MAC, Elf.
Ale wracając do niezbędnika. Używając wielu pędzli utwierdziłam się w przekonaniu, że do własnego makijażu najlepiej zdecydować się na kilka produktów dobrej jakości, w odpowiedniej dla naszego portfela cenie.
Myślę, że gdybym miała zdecydować się tylko na 4 pędzle (czyli taki zestaw startowy) to byłyby to pędzle: duży do pudru, skośny do różu czy bronzera, mały ścięty na linera lub stylizacji brwi oraz dobry pędzel do rozcierania (typu MAC 217), taki którym można nałożyć i rozetrzeć cienie na powiece.
I tyle.
Często mój codzienny makijaż sprowadza się tylko do tych 4, a czasem nawet 3 pędzelków (pomijam skośny do linera).
Pędzel do nakładania podkładu wg mnie można spokojnie zaniedbać. Trochę wprawy i bardzo dobrze nałożymy podkład palcami - pamiętając o tym, by nakładać go cienkimi warstwami.
Dobry pędzle typu 217 pozwoli na cały makijaż oka. Wystarczy w odpowiedniej kolejności nakładać cienie - od jasnych do ciemnych.
Nie chcę podawać tutaj konkretnych firm - przedstawiam tylko mój niezbędnik pędzlowy - mogący być zestawem na wyjazd czy startowym.
A Wasz niezbędnik z ilu pędzli się składa?
puder, bronzer/róż, skośny + do cieni, a ost. również do podkładu tj. 5 :)
OdpowiedzUsuńdołożyłabym jeszcze pędzel do podkładu, odkąd zaczęłam używać nie mogę się bez niego obyć :)
OdpowiedzUsuńbrakuje mi tu do podkładu :D
OdpowiedzUsuńPędzel do podkładu nie jest w moim niezbędniku;) choć czasem z niego korzystam!
Usuńja również dołożyłabym pędzel do podkładu, nie wyobrażam sobie teraz nakładać podkładu palcami.
OdpowiedzUsuńSama posiadam bardzo podobny zestaw do Twojego, przy czym dodatkowo mam jeszcze z około 4 pędzle do pokładu. swoją droga moim celem jest dokupienie jeszcze 3 pędzli abym mogła spokojnie mieć jeden czysty na każdy dzień :))))
pozdrawiam.
Posiadam pędzle do nakładania podkładu, ale nie są mi one niezbędne. Wypracowałam metodę aplikacji palcami i często z niej korzystam.
UsuńMi wystarcza tak naprawdę tylko kilka pędzli: do podkładu, pudru, różu i dwa-trzy do makijażu oka. I tak właściwie co dzień używam tych samych.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tego posta. Ja dopiero zaczynam swoją zabawę z makijażem i szukałam porady dotyczącej jakie pędzle to absolutny must have, ponieważ wiem, iż jeśli już na początku zaszaleję z ich liczbą, to bardzo szybko się zniechęcę, gdyż nie będę miała pojęcia do czego ich używać ;)
OdpowiedzUsuńja mam bardzo mało pędzli, do każdego po jednym:)
OdpowiedzUsuń