A właściwie pędzel, bo posiadam tylko jeden pędzel tej firmy. Z bardzo prozaicznego względu - są to drogie pędzle. Temu jednemu jednak nie umiałam się oprzeć i oryginalna nie będę. Jest to 217.
I nie będę oryginalna po raz drugi - uwielbiam ten pędzelek. Jestem w stanie wykonać nim cały makijaż oka. Idealnie nanosi cienie, rozciera, łączy kolory. Mam swój egzemplarz od ponad roku i nic się z nim nie dzieje. Sprawuje się idealnie, mimo wielokrotnych kąpieli. Ale nie będę dłużej chwalić, bo 217 znany jest już pewnie wszystkim doskonale. Ode mnie dostaje 6/5!
Też się na niego czaję :)
OdpowiedzUsuń