Kilka dni temu do moich drzwi zapukał pan listonosz z hamerykańskimi przesyłkami.
Wreszcie dotarło do mnie 10 cudeniek Benefit - Sexy Little Stowaways.
Zestaw jeszcze bardziej mi się podoba niż zeszłoroczny.
Wstyd się przyznać, ale po raz pierwszy mogę wypróbować Hoolę...
A dodatkowo dotarły też do mnie miniaturki ESSIE z zimowej kolekcji.
A do Mikołaja zostało jeszcze kilka dni - mam nadzieję, że jakieś prezenty jeszcze na mnie czekają!
ale Ci dobrze... :) ładny ten esiak drugi z prawej, czekam na słocze:)
OdpowiedzUsuńIle taki zestawik bene?
OdpowiedzUsuń34$
Usuńto nie duzo!
UsuńMiniaturki essie ? O miniaturkach to ja nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńfajny ten zestawik, cena też znośna,będą w pl?
OdpowiedzUsuńNie widziałam nigdy tego zestawu w PL.
UsuńAle ci zazdroszczę, szczęściara :-)
OdpowiedzUsuńwow!!!! ale extra!!! oko mi zbielało z zazdrości ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale fajny ten zestaw
OdpowiedzUsuńświetny zestaw! lubie takie miniatury, bo można więcej rzeczy potestować :)
OdpowiedzUsuńHoolę kocham! też mam takiego maluszka z jakiegoś zestawu :)
Ohhh też bym chciała taki zestaw
OdpowiedzUsuńA gdzie można kupić ten zestaw? :)
OdpowiedzUsuńale ładne kolorki lakierów ; )
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw! Essiaki też bardzo mi sie podobają :)
OdpowiedzUsuń