środa, 22 maja 2013

MAC Brush Cleanser

Macowy płyn do czyszczenia pędzli jest jednym z moich najnowszych nabytków. A muszę przyznać, że jest jest to pierwszy mój tego typu specyfik. Do tej pory pędzle myłam tylko delikatnym szamponem.
Teraz po każdym makijażu czyszczę pędzle Macową cieczą, a wielka kąpiel odbywa się tylko raz w tygodniu.

I muszę się przyznać, że takie rozwiązanie bardzo mi odpowiada. Żałuję, że nie zdecydowałam się wcześniej na zakup Brush Cleansera.

Co do samego płynu, ciecz znajduje się w w wygodnej w użyciu butelce. Opakowanie mieści 235ml, który starczą na długo. Płyn jest naprawdę wydajny. Użycie też nie jest kłopotliwe. Wylewamy trochę na wacik lub ręcznik papierowy i czyścimy włosie. Po kilku do kilkunastu minutach pędzel jest gotowy do użycia. 






Jaka jest wasza opinia na temat tego typu specyfików. Używacie czy są dla Was zbędne?

4 komentarze:

  1. Dla mnie ten płyn jest niezbędny! Drogi ale bardzo wydajny. Nie niszczy pędzli i ekspresowo czyści nawet najbardziej zabrudzone pędzelki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój faworyt- jedyne co w nim ulepszyłam ,to przelałam zawartość do opakowania z atomizerem:)

    OdpowiedzUsuń

To miejsce jest idealne na brak Twojej reklamy!