wtorek, 2 października 2012

Przesyłka od Marti

Dziś udało mi się odebrać z poczty list o Marti. Moją  nagrodą blogową był pędzel MAC 217.  I nie będę ukrywać, że wygrana bardzo mnie ucieszyła. Jeden już posiadam w swojej kolekcji, ale marzył się kolejny. Nagroda jest więc idealna.
Wraz z pędzlem otrzymałam uroczą kartkę od Marty.





A wrażenia dotyczące kultowej 217 opisałam tu.

10 komentarzy:

  1. Super, ze juz masz :) niech Ci dobrze sluzy :)
    Ja mam trzy 217 :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kuś:P Na trzeci muszę trochę poczekać.

      Usuń
    2. Spoko, dwa na jakis czas Ci starcza :P hyhy

      Usuń
  2. Marti jak nada wszystkiemu oprawę to fju fju :>

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny pędzelek :) i ładna kartka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale motylki :) to taka aluzja pewnie - "niech Twoje makijaże, wykonane tym pędzlem, będą tak kolorowe, jak te motyle ;)"

    OdpowiedzUsuń
  5. będzie Ci dobrze służył:)))Ja go uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. aah pozazdrościć tylko Ci tego pędzelka :) gratuluję wygranej

    OdpowiedzUsuń

To miejsce jest idealne na brak Twojej reklamy!