niedziela, 1 lipca 2012

ANNY nowa lakierowa miłość

Wraz z ostatnim Douglasowym Box-of-Beauty przywędrował do mnie lakier ANNY w kolorze 190 Fun Fuchsia. I od pierwszej aplikacji stał się moją nową lakierową miłością, a co za tym idzie - mam obawy, że nie będzie ostatnim lakierem tej firmy.
Rozrowadza się idealnie, lepiej niż Essie. Świetnie kryje i jest trwały. Lakier marzenie. Szkoda tylko, że cena nie kusi.




10 komentarzy:

  1. 45 zł za lakier to gruba przsada ale kolor rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Matko, co to za cena!
    W życiu nigdy.

    Rimmel ma ten sam odcień.
    Podobnie Avon - za 1/3 tej ceny prawie.

    OdpowiedzUsuń
  3. mam taka fuksjową Chinkę więc podziękuję, niemniej strasznie kusza mnie lakiery tej firmy :>

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przyznać, że kolor piękny. Idealnie sprawdzi się na lato, niestety cena lekko mnie przeraża . http://monacosmetics.blogspot.com/ Dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny, chyba się w końcu wokół nich zakręce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie fuksji pod dostatkiem, ale zaraz oblukam inne lakierki tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. "buteleczka " wyglądem nie grzeszy ale kolorek śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam bardzo podobny lakier Anny- waiting for you:)

    OdpowiedzUsuń

To miejsce jest idealne na brak Twojej reklamy!