niedziela, 25 marca 2012

Warsztaty Douglas i Estee Lauder w Krakowie - moje wrażenia

Kilka dni temu pisałam o warsztatach makijażowych organizowanych przez markę Estee Lauder we współpracy z perfumeriami Douglas. Udało mi się zakwalifikować na pierwsze, krakowskie warsztaty.

W kolejnych miastach spotkania odbędą się w późniejszych terminach.
Zgłoszenia do udziału w warsztatach organizowanych w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdyni i Katowicach możecie dokonać na stronie.

Ale przechodząc do samego spotkania. Całość trwała 2 godziny i przyjemna atmosfera sprawiła, że nawet nie zauważyłam, kiedy ten czas upłynął.
Każda z 12 uczestniczek siedziała przy swoim stanowisku makijażowym i miała do dyspozycji 12 pędzli marki Douglas oraz pokaźny zestaw kosmetyków do pielęgnacji i makijażu Estee Lauder.
Przyszłam chwilę wcześniej, dzięki temu mogłam wybrać sobie miejsce, a także przetestować dostępne kosmetyki. Mogłam też skorzystać z przygotowanych napojów i przekąsek.
Powoli docierały wszystkie dziewczyny i atmosfera stawała się coraz przyjemniejsza.

Warsztaty rozpoczęły się o prezentacji zapachów Estee Lauder (ot, taka mała reklama).
Następnie zapoznano nas z programem spotkania.
Każda z uczestniczek wykonać miała, krok po kroku, makijaż gwiazd. Został on określony mianem nowatorskiego makijażu odwróconego - najpierw oczy, potem twarz. (Hmmm, czy na pewno jest on taki nowatorski?).

Kolejno Pani instruowały nas jakie kosmetyki, w jaki sposób mamy nakładać. Podchodziły też do nas, pomagając w doborze odpowiedniej pielęgnacji i kolorówki dostosowanej do naszej karnacji.
Wszystkie wskazówki mogłyśmy zapisywać w przygotowanych notatnikach. Mogłyśmy tam również nanosić używane kosmetyki. 

Moje wrażenia z imprezy:
Dobra atmosfera, śmiechy rekompensowały wszystko!
Nie wszystkie kosmetyki EL sprawdziły się dla mnie. Oczywiście podkład Double Wear (używany na co dzień  przeze mnie namiętnie) wypadł świetnie. Natomiast korektor i puder nie wywołały na mnie wielkiego wrażenia. Puder nawet wypadł bardzo słabo, po godzinie cała cera strasznie się świeciła.
Cienie do powiek, ja używałam brązowej palety, były miękkie, dobrze się aplikowały i rozcierały, ale i osypywały. Wspaniały okazał się za to róż z rozświetlacz oraz eyeliner.
O pielęgnacji marki EL ciężko coś powiedzieć, użyłam kosmetyków tylko raz.
 Natomiast pędzle Douglas okazały się bardzo słabe, zwłaszcza te do makijażu twarzy. Fakt były miękkie i wygodnie się nimi aplikowało kosmetyki. Gubiły natomiast niewyobrażalną ilość włosia. Po aplikacji pudru miałam problem jak usunąć te wszystkie włoski z twarzy!

A oto makijaż oko wykonany podczas warsztatów, krok po kroku, wg wskazówek ekspertów Estee Lauder.



 A po spotkaniu mogłyśmy dokonać zakupu kosmetyków Estee Lauder z 15% rabatem. Do zakupów dołączona była kosmetyczka z miniaturami i próbki.



O tym co ze mną przywędrowało do domu następnym razem:)


 

9 komentarzy:

  1. oo ciekawe czy bedą u nas:)
    Generalnie pedzle Douglas ma słabe niestety,aczkolwiek mam taka ulubiona linie z BH.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem bardzo ciekawa, co będzie w kuferku:D

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo.O trzeba się zapisać :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapisałam się.. Mam nadzieję, że się załapię :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna akcja, dzięki za cynk. Ciekawe na co się skusiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że u mnie nie ma tej akcji, bo z chęcią bym się przeszła.

    OdpowiedzUsuń
  7. jestem ciekawa co masz w kosmetyczce :D
    również z chęcią wzięłabym udział,
    zaraz zobaczę gdzie w Gdyni są te warsztaty, może blisko dworca ?:D no no :D

    OdpowiedzUsuń

To miejsce jest idealne na brak Twojej reklamy!