A więc do dzieła!
Potrzebujemy:
- kilka ulubionych kawałków kurczaka (udka, skrzydełka raczej nie piersi)
- około 150g chorizo (często można kupić w Biedronce)
- kilka ziemniaków
- puszkę pomidorów
- pół pomarańczy ze skórką
- sól i pieprz
Kurczaka i ziemniaczki układamy w naczyniu żaroodpornym.
Dodajemy pokrojone w plastry chorizo, kawałki rozdrobnionej pomarańczy, trochę otartej skórki pomarańczowej, sól i pieprz.
Całość zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 220 stopni. Pieczemy do momentu aż ziemniaki będą rumiane. Od czasu do czasu należy wszystko przemieszać.
Gdy potrawa będzie już gotowa dodajemy rozdrobnione pomidory, mieszamy powstały sos (pomidory + tłuszcz z kiełbasy i kurczaka). Pieczemy około 5 minut.
Podajemy!
Porcja ze zdjęcia wystarcza na 4 osoby. Smacznego!
oj smakowitości pokazujesz mi na noc, mniam, uwielbiam udka:)
OdpowiedzUsuńale mi smaka narobiłaś :] muszę wyprobować bo przepis prosty i wydaje się byś smakowity
OdpowiedzUsuńZachęcam. Naprawdę szybka potrawa!
UsuńU mnie w domu ostatnio Nigella ustąpiła miejsca Jamiemu Oliverowi (seria 30 min. w kuchni :)
OdpowiedzUsuńTej pozycji jeszcze nie studiowałam - muszę wpisać na listę musthewów.
UsuńUwielbiam Nigelle, a danie wygląda świetnie i pewnie tak samo smakuje ;)
OdpowiedzUsuńkupiłam w biedrze chorizo - nie mój smak ;/
OdpowiedzUsuńszkoda
OdpowiedzUsuńMoja Droga, chyba spróbuje tego w łikend:) Z jednej strony intryguje mnie kuchnia Nigelli, ale z drugiej jestem zła na nią, bo bardzo trudno odszukać potrzebne składniki.
OdpowiedzUsuńZawsze można przerobić przepis i dodać coś to jest u nas dostępne! W końcu to tylko przepis.
Usuń