Ochotę mam tylko na jeden - Belugaria! A Wy?
W kolekcji znajdują się (kolejno, jak na zdjęciu).
Belugaria - Holographic jet black lace
Peak of Chic - Alpine white holographic rainbow fringe
On A Silver Platter - Pearlescent gold with holographic violet glitter
Lots of Lux - Shimmering lapis lazuli with a superfine matte finish
Ignite The Night - Sparkling hematite with a superfine matte finish
Hors d’Oeuvres - Platinum gold with iridescent silver glitter
Mnie też się podoba Belugaria, ale Ignite The Night ma coś w sobie, że mnie równie mocno przyciąga. :)
OdpowiedzUsuńchcialabym zobaczyc jak wygladaja na paznokciach.
OdpowiedzUsuńIgnite The Night chciałabym mieć :)
OdpowiedzUsuńBelugaria jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna typowo zimowa kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńHmm.. kolorki iście zimowe, to fakt. Kojarzą mi się z zabrudzonym śniegiem w centrum miasta :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
O tak, ta czerń wpadła mi w oko od razu jak zobaczyłam fotkę :)
OdpowiedzUsuń