Sierpniowy ShinyBox to trzecie już z kolei pudełko. Od bieżącego pudełka za box można płacić pieniędzmi, a nie tylko ShinyStars. Koszt to 49zł (nie mało, ale cena wydaje się być typowa jak na polskie boxy).
Firma na stronie promuje od początku swojego istnienia, że zamierza rozpocząć współpracę z ekskluzywnymi markami.
A w sierpniowym pudełku znajdziemy takie marki jak Lovely, Rimmel, Maybelline... i krem 35+
O ile w przypadku pierwszego pudełka można przymknąć oko i uznać to jako rozruch tak w przypadku trzeciego dla mnie jest to już akceptowalne.
Kosmetyki nie są dla mnie warte 50zł, ani 100 zebranych gwiazdek.
A wykorzystywanie marek jak YSL, Calvin Klein czy Prada do promowania wizerunku swojego produktu jak dla mnie nie jest w porządku.
W sumie masz rację :) od początku ta firma nie kojarzy mi się dobrze, może przez to wszędobylne, nachalne zbieranie gwiazdek :)
OdpowiedzUsuńJakoś omijam ten pudełkowy szał.
OdpowiedzUsuńno, powiało wielkim światem XD
OdpowiedzUsuńchyba (nie) do zaakceptowania;P kolejni naciągacze...
OdpowiedzUsuń