Puder firmy Skin Food trafił w moje ręce już kilka miesięcy temu i był podarunkiem od jednej z moich Czytelniczek.
Jest on jednym z tych kosmetyków, które znamy pewnie wszystkie - moda na azjatyckie specjały nie ominęła chyba żadnej kosmetyczki.
Osobiście posiadałam kiedyś łososiowy korektor Skin Food, który zdecydowanie się nie sprawdził, dlatego też powstrzymywałam się dzielnie przez zakupami kolejnych specyfików.
Nawet przed kremami BB długo się broniłam, ale o tym innym razem.
W każdym razie dostałam puder z brzoskwiniami i sake Skin Food. Produkt zamknięty jest w pudełeczku z sitkiem. Oryginalnie posiada puszek do aplikacji.
W opakowaniu znajdziemy 15g bardzo drobno zmielonego pudru, który wydostaje się wszędzie. Dla mnie stał się nie do pokonania - przy każdorazowym użyciu rozprzestrzenia się wokół mnie, na meble i gdzie tylko może się dostać.
Ma dość specyficzny zapach. Długo zastanawiałam się z czym mi się kojarzy i doszłam do wniosku, że jest do zapach pasty do zębów, jaką pamiętam z dzieciństwa. Czasami zapach ten mnie drażni, ale na szczęście nie utrzymuje się zbyt długo.
Co do samego użycia produkt obdarzam mieszanymi uczuciami. Dlatego też długo nie chciałam nic o nim pisać.
Bardzo dobrze sprawdził się u mnie podczas chłodniejszych dni. Matowił cerę, stan ten utrzymywał się przez kilka godzin i łatwo można było go przywrócić korzystając z bibułek matujących czy ręcznika papierowego.
Skóra nie była ściągnięta, a mat przesadnie sztuczny.
Podczas cieplejszych dni lub podczas aktywniejszego dnia niestety nie sprawdzał się wcale. Miałam wrażenie, że po prostu zniknął z mojej twarzy.
Produktu używałam z różnymi podkładami i utrwalałam go również fixerem - efekt był ten sam.
Ogólne wrażenia - produkt dobry na chłodne dni. Nie pokochałam go i pewnie nie będę walczyć o kolejne opakowanie.
jeśli ma zapach pasty do zębów to na pewno się nie skusze.
OdpowiedzUsuńJa słyszałam conieco o tym, że lubi wysuszać. Więc pewnie nie skuszę się, ale chętnie poczytam o kremach BB. Bo właśnie poluję i zastanawiam się nad tym jaki wybrać.
OdpowiedzUsuńpodobają mi się opakowania kosmetyków skin food ;)
OdpowiedzUsuńgdzieś czytałam pozytywną opinię dot.korektora skin food
OdpowiedzUsuń