Często podróżuję. I zawsze mam problem z domknięciem walizki podczas powrotnego pakowania. Mój mężczyzna, który nota bene wypakowaną walizkę nazywa pieszczotliwe pączkiem, polecił mi bardzo ciekawy tutorial na temat pakowania walizki i metod zmieszczenia w bagażu pokaźnej liczby ubrać.
Teraz ja polecam go Wam!
hahahahaah rewelacja, ale ten pan nie mial kosmetykow ani 5 par szpilek hahahaha
OdpowiedzUsuńDobrze się tego nauczyć , ja zazwyczaj nie mieszczę się w walizkę.A gdzie miejsce na kosmetyki ?
OdpowiedzUsuńTeż zabrakło mi kosmetyczki, ale może ten Pan na kosmetyki ma... drugą walizkę.
UsuńOj przyda się, przyda :) szkoda tylko, że żeby wyjąć cokolwiek, trzeba wyjąć... wszystko :)
OdpowiedzUsuńmistrz:D
OdpowiedzUsuńMistrz:)
OdpowiedzUsuńPrzez ostatnie 5 lat opanowalam do mistrzostwa pakowanie sie do walizki podreczniej nie przekraczajacej 10kg, co jako kobiecie jest ciezej
wow :D jestem pod wrażeniem :D:D
OdpowiedzUsuńSuper metoda, muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńale zelazka nie wzial i ciekawe jak w takich gnieciuchach bd chodzil;p
OdpowiedzUsuń