A tajemnicą nie jest, że w tej niemieckiej drogerii można znaleźć bardzo przyjemne kosmetyki, w przyjaznych cenach. Dlatego korzystam z każdej nadarzającej się okazji, by się w nie zaopatrzyć.
Balea to jedna z linii własnych drogerii DM.
Myjące peelingi do ciała są jednym z ich genialnych produktów.
Zużyłam już kilka (niestety są to zwykle linie limitowane) i za każdym razem jestem niesamowicie zadowolona.
Nie są to produkty o naturalnym składzie, więc jeśli takich szukacie to te Was niestety nie zadowolą. Mnie one jednak do gustu zdecydowanie przypadły:
- za piękne zapachy umilające prysznic
- świetną cenę (ok. 1.5e za 200ml)
- delikatną konsystencję z drobinkami zdzierającymi, nadaje się nawet do codziennego stosowania
- wydajność i wygodne opakowanie
Po raz kolejny, niestety, bardzo żałuję, że nie mamy DMów w PL.
Faktycznie szkoda, że nie możemy sobie po prostu pójść do sklepu i kupić tych kosmetyków :(
OdpowiedzUsuńszkoda, że u Nas nie ma
OdpowiedzUsuńale mamy Rossmanny a tam te ich marki własne też są niezłe ;)
szkoda... ja bardzo lubię peelingi Lirene, ale w sumie są 2 razy droższe :)
OdpowiedzUsuńu siebie zauważyłam po stosowaniu Indian Chai niezwykle wygładzoną i nawilżoną skórę :D
OdpowiedzUsuńNastępnym razem skuszę się Buttermilk i Lemon :)
Mam nadzieję, że jeszcze gdzieś ją znajdziesz.
Usuńja z Balei bardzo lubię żele pod prysznic i szampony do włosów :) a na peelingi na pewno zwrócę uwagę
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam ich szampony, odżywki i żele pod prysznik - ale o tym innym razem;)
UsuńUwielbiam kosmetyki z Baleii. Mam ten żel peelingujący Indiam Chai ale czeka na swoją kolej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetne kosmetyki, warte wypróbowania, żałuję bardzo że w Polsce ich nie można dostać stacjonarnie :(
OdpowiedzUsuńGdyby były w Polsce na pewno bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńdopiszę do swojej listy:)
OdpowiedzUsuń