czwartek, 30 sierpnia 2012

Snapshot - kosmetyki Paese

I jak się skusiłam. Długo zastanawiłam się czy zamówić i czy rzeczywiście ich potrzebuję:) I ostatecznie post Vex mnie przekonał. Szkoda tylko, że wszystkie zestawy kosmetyków Paese są bardzo do siebie zbliżone.



W mojej paczce znalazłam:
  • złoty lakier pękacz nr 306
  • błyszczyk Colore Mio nr 502
  • cień światło Toskani nr 904
  • konturówka nr 15
  • tusz SupraLash nr 1
  • róż Liliowa Kusicielka nr 44

środa, 29 sierpnia 2012

Pożegnane

No cóż, nie jestem systematyczna jeśli chodzi o zbieranie pustych opakowań. Czasem denerwują mnie tak, że wszystkie lądują w koszu, zanim jeszcze zostaną sfotografowane. Może sposobem na ten problem będzie częstsze przestawiania na blogu zdenkowanych produktów.
Oto kilka szczęśliwców ostatnio zużytych, którzy doczekali się swojej sesji zdjęciowej.


 Alterra szampon do włosów (morela i pszenica) - bardzo przyjemny produkt, właściwie  żałuję, że tak późno spróbowałam Alterrowych produktów do włosów. Nie sprawia cudów, ale ich nie oczekuję, dobrze oczyszcza włosy, nie ma najgorszego składu i ślicznie pachnie. Dostępny w Rossmannach.

Loreal Professional - witamino color - profejsjonalny szampon do włosów z Shinyboxa. Cieszę się, że nigdy wcześniej nie skusiłam się na ten produkt, bo miałam problem, aby zużyć całą butelkę ego szamponu. Pachnie malinowo, troszkę sztucznie. Jest bardzo gęsty, przez co trudno wydostać go z butli. I to by było na tyle. Bo szampon nie różni się od najzwyklejszych szamponów. Nie robi nic. Włosy nie są ani dobrze oczyszczone, ani nie utrwala koloru w szczególny sposób, ani nie robi nic innego profesjonalnego.

Żel do mycia twarz Avene - moje odkrycie z GlossyBoxa. Cleanance spisuje się na tyle dobrze, że śmiało zastąpił mu ukochany żel Clinique. Równie dobrze oczyszcza, a przy tym butelkę 200ml można kupić za około 24zł.


Płyn micelarny (3 w 1) Vichy - mój ulubiony micel (nigdy nie polubiłam jakoś specjalnie Biodermy). Zmywa przyzwoicie makijaż, jest bezzapachowy i możliwy do kupienia w dobrej cenie.

Żel do mycia twarzy Strefa T Tołpy - przyjemny produkt, delikatniejszy znacznie niż żel Clinique czy Avene i czasem moja cera na taki produkt właśnie ma ochotę. Oczyszcza dobrze, ale nie fenomenalnie i raczej używałam go rano. Wodnisty i mało wydajny, ale był dodatkiem do kremu. Cena regularna nie odstrasza i często spotykam promocje związane z tym żelem.

Zielona Glinka Domowe SPA - o glinkach pisałam już dawno tutaj. Produkt bardzo przeze mnie polubiony.


Odżywka Aussie 3 minute miracle - jest cudownego działania, nie udało mi się odkryć. Fajny produkt, ale nie cudowny. Nie będę stawać na głowie, by zdobyć kolejne opakowanie.

Masła The Body Shop - uwielbiane przeze mnie mazidła do ciała. Tu jedno z najlepszych, dla najbardziej przesuszonej skóry masło Mango.

wtorek, 28 sierpnia 2012

Włosowe nowości

Niedawno diametralnie skróciłam włosy. Nic z nimi się nie działo. Ot, taka odmiana.
Moje nowy włosy dostały w prezencie dwa kosmetyki Toni&Guy: solny spray, który chyba nie do końca jest kosmetykiem dla mnie albo nie takiego efektu oczekiwałam oraz gumę do włosów (męską - ale w sumie nie rozumiem jaka różnica jest między gumą do włosów kobiecych i męskich) - całkiem przyjemny produkt, który używam do stylizowania pojedyńczych pasm włosów.
Używałyście kosmetyków Toni&Guy tych lub innych? Jakie są wasze wrażenia? Które produkty marki polecacie szczególnie?


poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Ulubione miejsca: Toruń we Wrocławiu

Podczas ostatniej wizyty we Wrocławiu odkryłam pierogarnię Stary Młyn, którą dobrze znam z...  Torunia.
Miejsce, gdzie można zjeść genialne lepiochy czyli pierogi gotowane i piecuchy czyli te w wersji pieczonej.



Miejsce bardzo klimatyczne i jedyne w swoim rodzaju. Do tej pory zawsze odwiedzane przeze mnie w Toruniu, a od niedawna również we Wrocławiu.

 Z karty możemy wybrać spośród wielu wersji nadzień. Ja jestem  wielką fanką ruskich w wersji piecuchowej.

A na deser benedyktyńskie (z kruchego ciasta) - z wiśniami, gorzką czekoladą i migdałami.

Gdyby jeszcze nie były takie kaloryczne...

piątek, 24 sierpnia 2012

Daj Włos

Dziś o czymś zupełnie innym, ale kiedy trafiłam na na akcję Daj Włos w Internecie od razu wiedziałam, że chcę się z Wami podzielić. W końcu w blogosferze jest mnóstwo włosomaniaczek, a czasem przecież przychodzi ochota na całkowitą metamorfozę i obciecię długich włosów. Obcięte włosy można przekazać fundacji Rak'n'roll, a tam zostaną z nich wykonane peruki (darmowe) dla kobiet zmagających się z chorobą nowotworową.

Więcej o akcji przeczytacie na stronie fundacji. Ja pozwoliłam sobie skopiować krótki opis akcji oraz listę salonów współpracujących.

Wymagania i instrukcja ścinania włosów:
Minimalna długość włosów,które można przekazać fundacji to 25 cm.Włosy należy przed ścięciem umyć,bez korzystania odżywki, nie wolno także pomieszać końca włosów z nasadą.
Włosy należy obcinać według następujących zasad:
1.Umyte i wysuszone włosy, dzielimy na kilka pasm.
2.Każde pasmo pleciemy w warkocz, po czym wiążemy gumką (najlepiej recepturką), dla bezpieczeństwa w kilku miejscach.
3.Warkocze ucinamy około 2 cm powyżej utrzymującej ich gumki (od strony głowy), nie należy ich wyrównać.
4.Ścięte i dokładnie wysuszone warkocze zawijamy np w papier.
5.Oznaczamy nasadę włosa np wkładamy pod gumkę karteczkę z napisem "nasada"
6.Włosy wysyłamy na adres Fundacji.

Salony współpracujące:
 
Białystok BDStudio Fryzur, ul. Legionowa 9/1 lok 4
Bielsko-Biała Pracownia Wizerunku , ul. Podcienie 2
Bielsko -Biała Maniewski Hair&Body
Kartuzy U Justyny, ul. Widna 9, Grzybno
Kraków Trendy Hair Fashion, ul. Starowiślana 47
Kraków Trendy Hair Fashion, ul. Karmelicka 33
Kraków Maniewski Hair&Body, ul.Rakowicka 11
Kraków Maniewski Hair&Body, ul.Rynek Główny Pasaż 13
Kraków Salon Fryzjerski „ERIC STIPA”, ul. Długa 21
Lubaczów Impresja, ul. Legionów 2
Nysa Angel's Touch, ul. Prudnicka 3/7U
Opole DE LEGGE, ul.Ozimska 18/3
Otwock Design Anna Woźniak, ul.Andriollego 11
Piła Angelo Rivieri, ul.Ludowa 46E 
Poznań The Creators, ul.Podgórna1-3
Radomsko Karolina-Urszula, Plac 3-ego Maja 5
Toruń Salon Firmowy KEMON Dżaneta Sp. z O.O., ul.Podgórna 72
Warszawa Rokoko, ul. Zamojskiego 43
Warszawa Art Hairdesing, ul. Burakowska 5/7
Warszawa Piotr Jesionkiewicz, ul. Emili Plater 9/11, 
Warszawa Piotr Jesionkiewicz, ul. Sapierzyńska 8
Warszawa Salon Róz, ul. Wilcza 8
Warszawa Piu Sempre Studio, ul. Łucka 20 lok. 16
Warszawa Denique, ul. Sibeliusa 14
Warszawa Denique, CH Arkadia, al. Jana Pawła II 82
Warszawa Denique, CH Bemowo, ul. Powstańców Śląskich 126
Warszawa Denique, Centrum Kosmetyki Morskiej, ul. Wrocławska 21a
Warszawa Denique, Salon Piękności Mokotów, al. Niepodległości 92/98
Warszawa Denique, CH Okęcie, al. Krakowska 61
Warszawa Denique, CH Janki, ul. Mszczonowska 3
Warszawa Denique, CH Targówek, ul. Głębocka 15
Warszawa Piotr Hull, ul. Wilcza 18/1,
Wrocław Candy Studio, ul. Szczytnicka 54/1D
Wrocław Denique, CH Magnolia Park, ul. Legnicka 58
Wrocław Denique, CH Pasaż Grunwaldzki, pl. Grunwaldzki 22
Zgierz Szalone Nożyczki, ul. 1-ego Maja 21
Zielona Góra Salon Fryzjerski, ul. Batorego 79D
Zielona Góra Carlo Biani, ul.Mickiewicza 3




czwartek, 23 sierpnia 2012

MAC Magenta

Róże MAC są jednymi z tych produktów, obok których nie jestem w stanie przejść niewzruszona. I chyba jestem skłonna powiedzieć, że są produktami, na które warto kupić (nawet przy MACowskich cenach).

Magenta trafiła do mnie ostatnio. Została mi zaaplikowana podczas makijażu w salonie i już wiedziałam, że musi być moja...







No cóż, może następnym razem uda mi się uzupełnić zbiór wyczekiwanym Well Dressed..

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Mój Essie zbiór

Dziś trochę o moich ukochanych Essiakach.  Post, który przygotowałam już jakiś czas temu o wszystkich posiadanych aktualnie przeze mnie lakierach Essie.

Essie jest, na nieszczęście dla mojego portfela moją ulubioną marką lakierową i niestety śledzę pilnie w sieci wszystkie nowe kolekcje.
No i kilka sztuk mi się uzbierało...




od lewej: Little Brown Dress, Dive Bar, Bobbing for Baubles, Mesmerize


od lewej: Angora Cardi, Merino Cool, Love & Acceptance

od lewej: Size Matters, Exotic Liras, Limited Addiction, Jelly Apple

od lewej: Gold as gold, No Place like Chrome, Chinchilly, Power Clutch

od lewej: Turquoise & Caicos, Sew Psyched, Who's the Boss


od lewej: Kisses & Bises, Allure, Instant Hot, Mademoiselle, Like to be Bad, A Crewed Interest

czwartek, 16 sierpnia 2012

Sierpniowy ShinyBox

Sierpniowy ShinyBox to trzecie już z kolei pudełko. Od bieżącego pudełka za box można płacić pieniędzmi, a nie tylko ShinyStars. Koszt to 49zł (nie mało, ale cena wydaje się być typowa jak na polskie boxy).

Firma na stronie promuje od początku swojego istnienia, że zamierza rozpocząć współpracę z ekskluzywnymi markami.


A w sierpniowym pudełku znajdziemy takie marki jak Lovely, Rimmel, Maybelline... i krem 35+



O ile w przypadku pierwszego pudełka można przymknąć oko i uznać to jako rozruch tak w przypadku trzeciego dla mnie jest to już akceptowalne.
Kosmetyki nie są dla mnie warte 50zł, ani 100 zebranych gwiazdek.

A wykorzystywanie marek jak YSL, Calvin Klein czy Prada do promowania wizerunku swojego produktu jak dla mnie nie jest w porządku.

Niemieckie nowości

Każda moja wizyta w niemieckich stronach kończy się zakupami w DM. No cóż, jest to silniejsze ode mnie i nie jestem w stanie oprzeć się markom, które nie są dostępne w naszych drogeriach, zwłaszcza czytając Wasze blogi i oglądając nowości.
Tym razem skromnie i tylko niezbędnych:) rzeczy.

 Seria maślankowo - limonkowa - żel do golenia i peeling
 Gadżet pod prysznic - pianka
 Malinowy balsam do rąk
 Odbudowujący szampon i odżywka
 Oleje - do ciała i włosów

Peelingi - do twarzy i stóp

Któreś z tych produktów używałyście? Polecacie, odradzacie?

sobota, 11 sierpnia 2012

Essie Size Matters

Kolejny PaaTalowy Essie. Inaczej wyglądał w butelce, inczej w Internecie, inny jest na paznokciach, a jeszcze inaczej wygląda na moich zdjęciach.
Co do samego lakieru ładnie kryje, wygodnie się rozprowadza i długo utrzymuje - cóż zachowuje się jak większość Essie : -)




czwartek, 9 sierpnia 2012

MAC nowości

Ostatnio w mojej kosmetyczce nie przybywa zbyt wiele kosmetyków. A te które kupuję są zwykle już przeze mnie sprawdzonymi i ukochanymi. I tak właśnie było  tym razem. Z wycieczki do salonu MAC - w mojej zbiorach pojawił się znów uwielbiany Blot Powder (w kolorze Medium) oraz korektor Pro Longwear w kolorze NW20. O korektorze pisałam tu, puder jeszcze czeka na swój wpis.






A dla mieszkanek Krakowa i okolic mały bonus. W salonie MAC w Krakowie w sierpniu można bezpłatnie (i nie robiąc również żadnych zakupów) umówić się na makijaż. Nie wiem czy taka akcja jest również w innych salonach MAC - może któraś z czytelniczek wspomoże wiedzą na ten temat?
Oczwiście skorzystałam z okazji i zapisałam się na makijaż - szczegóły pewnie niedługo na blogu!

wtorek, 7 sierpnia 2012

Essie Turqouise & Caicos

Turqouise & Caicos to mój najnowszy nabytek z PaaTala zakupiony przy okazji promocji związanej z darmową dostawą do paczkomatów. Od kilku sezonów opierałam się miętom i zieleniom, ale jakoś w końcu ten kupiłam.
Kolor nie do końca mój (nie wiem jak długo u mnie pomieszka), ale lakier genialny. Jeden z lepszych gatunkowo essiaków. Po 5 dniach zmyłam go, bo mi się znudził, a był w stanie nienaruszonym.




sobota, 4 sierpnia 2012

Mininalizm

Kiedyś wyzbycie się większości rzeczy i pozostawienie tylko tego co niezbędne było moim wielki, niedoścignionym marzeniem. Zwłaszcza podczas studiów, kiedy dość często zmieniałam mieszkania i każda przeprowadzka była nielada wyzwaniem. Czasem patrząc na zawartość łazienki czy szafy zastanawiam się: a po co mi to wszystko, przecież połowa to już byłoby za dużo?
Wczoraj trafiłam na artykuł w Wysokich Obcasach klik i myśli trochę wróciły.

"Muszę tylko wiedzieć, jaką funkcję każda rzecz spełnia w moim życiu, mieć pewność, że jej potrzebuję. Przykład? Mam dwa lakiery do paznokci - różowy na sytuacje formalne i fuksja, kiedy chcę zaszaleć. Rano miałam jeszcze jeden odcień różu, ale pomyślałam: ''Zaraz, a po co mi ten?''. Oddałam go siostrze."

Macie ochotę na taką zmianę? Zminimalizowanie dobytku?

Wiem, że w moim wykonaniu to nie byłoby możliwe w tak ekstremalnej wersji. Nie potrafiłabym się rozstać np. z książkami, podobnie mój mężczyzna. Ale szafa, kosmetyczka, to chyba byłoby możliwe. Chyba.

piątek, 3 sierpnia 2012

Sierpniowy Douglas Box-of-Beauty

Douglasowy Box pozostał tym, który jeszcze mnie do siebie nie zraził. Na profilu facebookowym pojawiła się niedawno informacje, że od 7. sierpnia można zamówić kolejną edycję pudełka. Miałam wilką ochotę na ten box, ale po poderzeniu zawartości mam mieszane uczucia. (hmm IsaDora z boxa?).



Wielkie porządki

Wakacje to okres w którym staram się zrobić wielkie porządki. Nie zawsze udaje mi się to w takim zakresie, jak początkowo, ale staram się przejrzeć szafy, wyrzucić lub oddać stare rzeczy, posegregować itd.
Wiele rozwiązań w moim domu i szafie pochodzi ze sklepu Tchibo (nie sklep mi nie zapłacił za ten post - bardzo odpowiada mi jakość produktów dlatego o nich piszę).

Aktualnie w sprzedaży w sklepach stacjonarnych jak i w internetowym są kolekcje Szycie i projektowanie, Pranie i prasowanie i Przechowywanie i sortowanie.

Produkty w sklepie Tchibo powracają co jakiś czas, więc wiele z rzeczy aktualnie dostępnych posiadam już długo. Poniżej kilka naprawdę fajnych propozycji z tego sklepu: pudełek, wieszaków, worków do prania.
Może coś Was zainspiruje. (Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony tchibo.pl)










Wy też na wakacje planujecie wielkie sprzątanie czy wolicie takie akcje przeprowadzać w zimie?